9 dni, 8 nocy, 5 baz noclegowych, 760 km, 10 godzin w samochodzie, lasy, jeziora, miasteczka, wsie, zamki, pałace. Natura, relaks, brak planu. A to dopiero pierwsza, krótsza i bardziej leniwa część naszego planu na wakacje w kujawsko-pomorskim. Po raz pierwszy udało mi się tak dokładnie i na świeżo opisać wszystkie miejsca, które odwiedziliśmy.
Na koniec podsumowanie finansowe. Bo ja sama też jestem ciekawe ile takie dość wypasione wakacje w kraju kosztują. Przypomnę, że podróżujemy we 3. Dwoje dorosłych i niespełna dwuletni chłopczyk. Niczego raczej sobie nie odmawiamy zgodnie z zasadą „na wakacjach można więcej”. Przez 9 dni (8 nocy) wydaliśmy ok. 4200 zł, z czego ok. 340 zł poszło na paliwo, czego nie ujmowałam w czątkowych podsumowaniach w postach powyżej.
Mam nadzieję, że nasza trasa będzie dla Was inspiracją do spędzenia genialnego urlopu, w okolicy, która wydaje się być mało urlopowa. Dajcie się zaskoczyć Polsce. Dajcie jej szansę, a na pewno odwdzięczy się Wam po stokroć.
Pandemia jeszcze trwa, nie mogę więc pominąć tematu podróżowania w reżimie sanitarnym. Czy to było duże wyzwanie? Nie! Było prawie normalnie. Trzeba było pamiętać o maskach i dezynfekcji rąk. Posiłki (w tym śniadania) w większości miejsc były podawane do stolika. W restauracjach brakowało nam kącików zabaw. A baseny i sale zabaw w hotelach otwarte były dopiero od połowy wyjazdu. Każde miejsce, każdy hotel inaczej podchodził do reżimu. My postępowaliśmy zgodnie ze swoim sumieniem. Ale absolutnie nie bójcie się teraz podróżować. Na pewno odnajdziecie się w tej nowej rzeczywistości, a może nawet wręcz zapomnicie o wirusie.
Odwiedziliście już te miejsca? Jak Wam się podobało? Co z naszej relacji chętnie byście zobaczyli? A może jesteście z kujawsko-pomorskiego i polecicie nam inne ukryte perełki w tym województwie, które moglibyśmy zobaczyć następnym razem?
A mamy taki plan! Już wstępnie zaplanowany od 1.09 (poza sezonem, a jakże!). 14 dni, 7 baz noclegowych. Tym razem intensywniejsze zwiedzanie z konkretniejszym planem! Dlatego też chętnie przygarniemy wszelkie rekomendacje!
Jeśli macie do nas jeszcze jakieś pytania odnośnie tej podróży lub po prostu podróżowania po kraju, podróżowania z małym dzieckiem to pytajcie śmiało na wszystkich naszych kanałach! Chętnie odpowiemy!
Dopisek wrzesień 2020.
Zgodnie z planami 1.09.2020 roku, gdy wszyscy wracali do normalnego życia, gdy skończył się wysoki sezon, ruszyliśmy w dalszą część naszej podróży. Tym razem ze szczegółowym planem, przewertowaniem przewodnika i rozpisaniem trasy. Ta część wyprawy była dużo intensywniejsza. Zwiedzaliśmy dużo i namiętnie przez 16 dni. Zaliczyliśmy 7 baz noclegowych. W niektórych miejscach się zakochaliśmy i do nich będziemy wracać. Niektóre tylko odfajkowaliśmy i lecieliśmy dalej. Było warto! To był piękny wyjazd, mimo początkowo słabej pogody. Może i Was zainspiruje!
Podsumowanie finansowe. Druga część wyjazdu kosztowała nas łącznie 6930 zł + ok. 600 zł na paliwo + 4200 zł część czerwcowa = 11730 zł. Łooo… Dużo, nie spodziwałam się takiej kwoty, ale z drugiej strony to było łącznie 25 dni swobodnego, beztroskiego życia. Właśnie dlatego przetrząsałam naszą historię operacji i wszystko dokładnie spisywałam, zeby mieć tę świadomość i porównianie.
To był wspaniały czas! Już nie możemy doczekać się czerwca i kolejnej podróży. Tym razem lecimy na Podlasie i Suwalszczyznę!