Światełka, iluminacje i dziecięce parki rozrywki – unikałam tych miejsc jak ognia. Ale potem na świecie pojawił się Ignacy i okazało się, że właśnie takie atrakcje są dla niego najbardziej interesujące. Zaczęliśmy więc bywać we wszelkich możliwych ogrodach świateł. W tym roku w kilku polskich miastach powstały prawdziwie magiczne krainy rodem z popularnych, dziecięcych bajek i baśni. Warszawski Ogród Botaniczny w Powsinie stał się świetlną krainą Piotrusia Pana!
Co znajdziemy na wystawie? Przepiękne, bajkowe i bardzo starannie wykonane instalacje, mappingi, punkty do zdjęć, dodatkowe dekoracje z lampek zawieszonych na drzewach i krzewach. Wszystkiemu towarzyszy muzyka. Dzieciaki totalnie zachwycone, chociaż niewątpliwie mogą zostać w takim miejscu przebodźcowane.
I po raz kolejny żałuję, że wystawę odwiedziliśmy na sam koniec – nie dość, że ludzi było naprawdę multum to nie było śniegu, który wszystko by dodatkowo ubarwił (i przykrył okablowanie). Polecam zabrać wózek, bo teren jest naprawdę spory. Sam spacer wkoło zajmuje około godzinę. Wokół ogrodu znajdziecie kilka parkingów płatnych 10 zł. Bilet normalny na wystawę kosztuje około 30 zł. Dostępna jest gra terenowa dla dzieci oraz punkty gastronomiczne. Warto przed przybyciem zapoznać dzieciaki z prezentowaną bajką.