Kiedy: 14-16.06.2021 r.
Miejscowość: Białowieża – Hajnówka
Nocleg: Pensjonat Krainka
BIAŁOWIEŻA
Totalnie uwielbiam tę senną wieś. Kocham jej przyrodę, architekturę, kuchnię, atrakcje, klimat. W Białowieży byliśmy już po raz trzeci (zawsze poza sezonem) i na pewno nie ostatni. Za każdym razem odkrywamy w niej coś nowego. A jeszcze nie widzieliśmy najważniejszej atrakcji czyli Białowieskiego Parku Narodowego – tutaj czekamy aż dzieciaki podrosną. Po raz kolejny nie udało nam się również odwiedzić skansenu, ani przejechać drezyną – jak widać dużo jeszcze przed nami.
Jeśli chodzi o noclegi to zaliczyliśmy już Hotel Białowieski (fajny basen, średnia kuchnia), Pensjonat Krainka (dobra cena i lokalizacja, czysto, duuuże pokoje, restauracja za płotem – rachunek 88 zł). Nocowaliśmy również kiedyś w Carskich Salonkach (wagonach) na stacji Białowieża Towarowa – niesamowite doświadczenie, pyszne jedzenie i ten klimat! Na terenie stacji działa również restauracja Carska, którą uważamy za jedną z lepszych w Polsce – rachunek ostatniej wizyty 276 zł. Jeśli jesteśmy już przy gastronomii to odwiedziliśmy również Gospodę pod Żubrem (nic specjalnego, rachunek 42 zł), a także Restaurację Stoczek (również bez szału).
MUZEUM PRZYRODNICZO-LEŚNE
W centralnej części Białowieży znajduje się park, w którym niegdyś stał carski pałac, a obecnie znajduje się dyrekcja Parku Narodowego oraz Muzeum Przyrodniczo-Leśne. Wstęp kosztował nas 36 zł. Wystawy zwiedza się z audioprzewodnikiem czytanym przez Krystynę Czubównę, wejście następuje o konkretnych godzinach, zwiedzanie trwa niecałą godzinę. Wystawa to kolejne scenki (uwaga! wypchane zwierzęta!) przedstawiające okoliczną florę i faunę. Bardzo dobrze to wygląda i nawet Ignaś dał radę bez dramatów wszystko obejrzeć.
Rezerwat Pokazowy Żubrów
Białowieża żubrami stoi – to jest powszechnie wiadome. Nam kiedyś udało się nawet spotkać tu żubra na wolności, który spokojnie jadł trawę na polance za parkiem pałacowym. Jeśli odwiedzacie Białowieżę z dziećmi koniecznie udajcie się do Rezerwatu Pokazowego Żubrów. Jest to w zasadzie takie małe zoo, które zamieszkiwane jest przez zwierzęta występujące w okolicznych lasach. Zwierzaki mają bardzo duże, naturalne wybiegi. Wstęp kosztował nas 32 zł. Odwiedzamy to miejsce od kilku lat i zachodzą tam niesamowite zmiany, wszystko bardzo się unowocześnia. Polecamy!
łoś żubroń żubry
Miejsce Mocy
Wracając do Białowieży z rezerwatu można wstąpić do pobliskiego Miejsca Mocy, szczególnie jeśli wierzycie w bioenergoterapię. To mała polanka z kamieniami w środku lasu, gdzie od ziemi bije bardzo pozytywna energia. Jak widać razem z Ignasiem aż ściągnęliśmy buty, aby ją bardziej poczuć.
PARK MINIATUR ZABYTKÓW PODLASIA
To był chyba mój pierwszy raz w parku miniatur i byłam naprawdę oczarowana. Budynki są niezwykle starannie wykonane, teren bardzo zadbany i estetyczny, parking duży i solidny. Wstęp kosztuje 10 zł, miejsce czynne jedynie w sezonie wiosenno-letnim. Razem z Ignasiem szukaliśmy miejsc, które już widzieliśmy oraz takich, które zobaczymy. Przy okazji obejrzeliśmy też budowle, które pominęliśmy – głównie sakralne, których zwiedzać po prostu nie lubimy. Warto odwiedzić, szczególnie, że w trasie do i z Białowieży Hajnówka zawsze jest po drodze. Szacunek dla właściciela! Miejsca stworzone z pasji!
Podsumowanie finansowe: noclegi 288 zł + gastro 406 zł + paliwo 207 zł + drobne wydatki 30 zł + muzeum przyrodnicze 36 zł + rezerwat pokazowy 32 zł + park miniatur ok. 20 zł = 1019 zł