Kiedy: 9-12.06.2019 r.
Miejscowość: Bełchatów
Nocleg: Hotel Wodnik
Kopalnia i Elektrownia Bełchatów
Jeśli jesteście ciekawi jak wygląda najbogatsza strona Polski, to nie wybierajcie się do Warszawy. To właśnie w Łódzkim znajduje się najbogatsza gmina – Kleszczów. Piękne drogi, chodniki, place zabaw, szkoły, zieleń, domy – no wszystko jest tutaj dopieszczone! A to wszystko oczywiście przez kopalnię węgla brunatnego Bełchatów – czyli dziurę w ziemi widoczną ponoć z kosmosu. I czego by nie mówić, ale gdy człek spojrzy na tę dziurę z jednego z punktów widokowych (Kleszczów lub Żłobnica) zrobi wielkie oczy. Widok jest jednocześnie przerażający i fascynujący, a ogromne maszyny, które tam pracują mogą zahipnotyzować na dłuższy czas.
PGE Giganty Mocy
Bełchatów jest bardzo miłym w odbiorze, zadbanym miastem, którego życie kręci się wokół kopalni. I to właśnie dzięki niej powstało fantastyczne, interaktywne muzeum Giganty Mocy. Stopień wypasu jak w warszawskim Centrum Nauki Kopernik, chociaż oczywiście powierzchnia nieco mniejsza (ale i tak minimum 2 godziny trzeba przeznaczyć). Dla dzieci w wieku szkolnym – pozycja obowiązkowa! Ale zapewniam, że również maluchy i dorośli dużo z tej muzealnej lekcji wyniosą. Nawet Ignaś był zainteresowany stroną wizualną i sensoryczną. Jak widać bez problemu muzeum można zwiedzać z wózkiem.
Hotel Wodnik
Naszą bazą noclegową był dość stary hotel położony nad sztucznym zbiornikiem wodnym. Na plus duży basen, tereny spacerowe. Jedzenie nienajlepsze, infrastruktura również kuleje, sala zabaw mimo, że duża była cała zakurzona… Zapłaciliśmy 577 zł za 3 noce z wyżywieniem. Ale raczej szukajcie czegoś innego.